Chciała aż tyle pokazać?
O tej brytyjskiej celebrytce pisaliśmy już wielokrotnie i za każdym razem w kontekście jej wpadek na salonach lub odważnych zdjęć, na których często pokazuje więcej niż powinna. Kelly Brook doskonale wie, jak zwrócić na siebie uwagę i tego typu zachowania może nie poprawiają jej wizerunku, ale na pewno pomagają w utrzymaniu popularności. Aktorka hołduje znanej gwiazdom zasadzie: nieważne co mówią, ważne żeby mówili.
Kelly wzięła niedawno udział w świątecznej imprezie "Sunday Times", w trakcie której skradła show innym celebrytom. Być może tym razem nie zrobiła tego specjalnie, ponieważ mało która seksbomba chciałaby, żeby wszyscy zobaczyli mankamenty jej urody.
Niestety, choć Brook jest bardzo ponętną kobietą, to jej figurze daleko do ideału. Przekonaliśmy się o tym, gdy zobaczyliśmy jej ostatnie zdjęcia. Podczas wysiadania z auta aktorka błysnęła nie tylko różową bielizną, ale też nieestetycznymi udami. Próbowała wybrnąć śmiechem z niezręcznej sytuacji, jednak było już za późno i feralne zdjęcia chwilę później trafiły do internetu.
Zobaczcie śliczną Kelly w akcji. Często próbuje być damą, ale rzadko kiedy jej to wychodzi...