''Stałam się gorącą laską''
„Absolwent” przyniósł jej wielką sławę i zastępy wielbicieli, którzy wzdychali do ekranowej Elaine. Ross to wyjątkowo bawiło i pocieszała mężczyzn ze złamanymi sercami, że z graną przez siebie postacią tak naprawdę ma niewiele wspólnego. Atmosferę podsycali jej koledzy z planu, którzy nie żałowali dziewczynie komplementów:
- Katherine była jak dziewczyna ze snów* – mówił po premierze scenarzysta Buck Henry. *- Ludzie ciągle mnie pytają, jak dobrze ją znam. Za każdym razem odpowiadam: „Wystarczająco, żeby szczerze ją podziwiać”.
- Stałam się gorącą laską – komentowała sucho Ross. - I nagle zaczęto proponować mi role w mnóstwie okropnych filmów.