Wygrane przesłuchanie
Niewiele brakowało, a Sagal nigdy nie otrzymałaby swojej ikonicznej roli, która przyniosła jej światową sławę.
Producenci jako Peggy Bundy widzieli bowiem Roseanne Barr i to do niej pierwszej zadzwonili z propozycją.
Sagal miała jednak dużo szczęścia – Barr odmówiła, mając zapewne w planach inny projekt (sitcom „Roseanne”) - i mogła zjawić się na przesłuchaniu, by udowodnić, na co ją stać. Przyniosła ze sobą rudą perukę, która tak spodobała się ekipie, że od tamtej pory czerwona szopa włosów stała się znakiem rozpoznawczym serialowej Peggy.