Razem na przekór innym
Rodzice Kingi długo nie mogli zaakceptować jej wybranka. Pochodzący z porządnej, ale dużo biedniejszej niż Filarscy rodziny chłopak nie pasował do nowobogackiego życia. Para wbrew wszystkim przeciwnościom postanowiła być razem. Piotrek okazał się ogromnym wsparciem dla Kingi, gdy ta w wypadku straciła tymczasowo wzrok. Kłopoty zdrowotne tylko umocniły ich związek. Piotrek i Kinga niedługo potem postanowili się potajemnie pobrać (dopiero kilka lat później oficjalnie powtórzyli śluby).