Kasia Klich "po" i "przed" korektą nosa
Kilka tygodni temu widzowie "Sekretów chirurgii" mieli okazję zobaczyć operacje plastyczną Kasi Klich. Piosenkarka zgłosiła się do porgramu, by raz na zawsze pozbyć się swojego największego kompleksu - krzywego nosa, szpetnej pamiątki po niefortunnym upadku z dziecięcych lat.
Choć nos, który Klich najchętniej porównywała do łyżwy, był korygowany już dwukrotnie, wciąż daleko mu był do ideału. Drobny na pierwszy rzut oka defekt, okazał się dla wokalistki sporą uciążliwością, gdy zaczęła funkcjonować w świetle reflektorów. Dr Szczyt postanowił definitywnie rozwiązać problem piosenkarki i podjął się zabiegu.
W ostatnim odcinku programu TVN Style w końcu zobaczyliśmy jego efekt. Kamery towarzyszyły Kasi Klich w momencie zdjęcia opatrunku. Reakcja piosenkarki na nowy nos była bardzo entuzjastyczna.
- O mamuńciu, jaki piękny, jaki prosty - powiedziała, gdy po raz pierwszy zobaczyła twarz po operacji. Zachwycona gwiazda w nagrodę ucałowała doktora.
- Boże nówka sztuka nieśmigana, idę na miasto!- żartowała zadowolona.
Podrasowana Kasia Klich nie kryła wzruszenia efektem pracy chirurga, a dla nowego nosa znalazła nowe, bardziej adekwatne, porównanie.
- Teraz jest jak żołnierz na warcie: prosty, zwarty i gotowy do działania!
Zobaczcie z bliska odmienioną Kasię Klich.
KŻ/AOS