Prezenterka pzeszła metamorfozę
Na noworocznym obiedzie z gwiazdami pojawiło się mnóstwo znanych twarzy. Każdy chciał pomóc ugotować i zaserwować posiłek dla dzieci z domów dziecka i biednych rodzin. Oprócz tego rozdano setki autografów i zrobiono tysiące zdjęć.
Wśród osób, które przywdziały fartuszek była również Karolina Szostak. Prezenterka, która słynie z odważnych kreacji podkreślających jej obfity biust, tym razem postawiła na skromną stylizację. Owszem, nie zrezygnowała ze swoich ulubionych krótkich sukienek, jednak wybrała model bez głębokiego dekoltu. Do całości dobrała czarne wysokie kozaki i torebkę w tym samym kolorze. Mimo że jej strój był grzeczny i elegancki, to dziennikarka i tak przyciągnęła uwagę. Dlaczego?
Otóż nie trudno zauważyć ogromnej metamorfozy, którą przeszła w ostatnim czasie. Szostak od zawsze mogła pochwalić się bujnymi kształtami. A to wszystko dlatego, że zmagała się z zaburzeniami hormonalnymi. W końcu postawiła rozprawić się z chorobą i zasięgnąć pomocy lekarza. Specjalista opracował dla niej specjalną dietę, która sprawiła, że po nadprogramowych kilogramach prawie nie ma śladu.
- Powoli zaczynam mieścić się w ciuchach, które kiedyś nosiłam. Moim celem jest, żebym znów mogła pokazywać się w nich - powiedziała w wywiadzie dla "Twojego Imperium".
Na czym polega dieta cud?
- Zrezygnowałam z mięsa, którego nie jem od kilku miesięcy. Chociaż wcześniej chętnie po nie sięgałam, już nie czuję, bym cierpiała bez niego. Po prostu zastępuje jej odpowiednimi warzywami i tyle. Ta dieta jest dla mnie dobra, bo nie mam żadnego problemu ze zdrowiem - dodała.
Widać efekty? Zobaczcie, jak dziś się prezentuje i porównajcie z tym, jak jeszcze niedawno wyglądała!
AR/AOS