Jak ryba w wodzie
Choć Justyna Żyła zaliczyła kilka medialnych wpadek, nie zamierza uciekać z show-biznesu. Wprost przeciwnie. Oprócz występów w reality-show, zatrudniła też profesjonalną menadżerkę, która pilnuje jej zawodowych spraw.
- Na początku byłam bardzo stremowana obecnością fotoreporterów. (...) Cóż, człowiek uczy się na błędach. (...) Show-biznes rządzi się swoimi prawami. Trudno w nim funkcjonować osobie, która nie miała z nim wcześniej nic wspólnego. To nie mój świat, wciąż najbezpieczniej czuję się w swoim domu w Wiśle, ale wierzę, że kiedyś to się zmieni. Czuję, że jestem fajną babką i mam dużo dobrego do zaoferowania - podsumowała w gazecie.