Aktorka dała z siebie wszystko
Jak co roku charytatywny mecz na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i Warsztatów Terapii Zajęciowej w Rawie Mazowieckiej przyciągnął tłumy gwiazd i osób znanych z pierwszych stron gazet. Na boisku Hotelu Ossa nie zabrakło aktorów warszawskiego teatru Kamienica m.in. Pawła Małaszyńskiego, Andrzeja Nejmana, Kamila Kuli, Magdaleny Lamparskiej i Katarzyny Glinki.
Jak zawsze na imprezę przybyła również Marta Żmuda-Trzebiatowska w towarzystwie przyjaciółki Anny Cieślak. Obie panie świetnie się bawiły, zarówno dopingując kolegów z wygodnych leżaków jak i podczas meczu siatkówki.
Trudno jednak nie zauważyć, że niekwestionowaną gwiazdą w tym duecie była Marta. To ona jak magnes przyciągała spojrzenia publiczności oraz fotoreporterów. A to wszystko dlatego, że aktorka wyglądała wyjątkowo promiennie. Najpierw zaprezentowała się w zwiewnej sukni do ziemi i delikatnych sandałkach. Jedynym dodatkiem była niewielka torebka w pastelowym kolorze. Nieco później, gdy weszła na boisko, pojawiła się w sportowej stylizacji, która wbrew pozorom nie odebrała jej uroku.
Artystka z zaangażowaniem uczestniczyła w zabawie i nawet na chwilę nie spuszczała piłki z oczu. Jej poświęcenie jest godne podziwu. Zobaczcie sami, jak z przejęciem walczyła o każdy punkt!