Nie zwalnia tempa
Pewną popularność zyskał w 1987 roku, kiedy rozpoczął współpracę z braćmi Coen i otrzymał rolę w „Arizona Junior”. Ale największą sławę przyniósł mu bez wątpienia sitcom „Roseanne”, w którym wcielił się w męża głównej bohaterki.
Goodman nie spoczywa jednak na laurach i nie zamierza zwalniać tempa. Jeszcze w tym roku pojawi się w komedii „Going Under”, dramacie „Patriots Day”, akcyjniaku „Kong: Skull Island” i thrillerze „The Coldest City”.
Użyczy też głosu w animacjach „Valérian and the City of a Thousand Planets” i „Bunyan and Babe”.
(sm)