Piekielnie seksowne
Można nie być fanem Joanny Krupy i nie darzyć specjalnym szacunkiem jej amerykańskiej kariery, którą w końcu w dużej mierze zbudowała na rozbieranych sesjach zdjęciowych, jednak trzeba przyznać, że obraca się w topowym towarzystwie wśród celebrytów.
Widzieliśmy już m.in. jej zdjęcia z Cindy Crawford, teraz przyszła kolej na gwiazdę „Słonecznego patrolu”, czyli niestarzejącą się Carmen Electrę.
Dżołana w towarzystwie aktorki oraz uczestniczki reality-show Lilly Ghalichi, zwanej przez niektórych "perską barbie", miło spędzała czas w eleganckiej restauracji w Hollywood.
Oczywiście wszystkie trzy wyglądały jak z żurnala, co potwierdza tezę, że gwiazdy tak naprawdę zawsze muszą prezentować się bez zarzutu oraz spodziewać obecności paparazzi na każdym kroku.
Jak oceniacie koleżanki Joanny? Która z nich jest według was najładniejsza? My musimy przyznać, że Carmen od 20 lat robi na nas piorunujące wrażenie.
Co więcej, mamy wrażenie, że Lili i Electra zdecydowanie przyćmiły urodę Krupy. Czyżby trafiła na ładniejsze konkurentki?