To ją rozsierdziło?
Wtedy to też broniący Nergala ks. Adam Boniecki dostał od przełożonych cenzorski zakaz wystąpień publicznych.
I właśnie ten fakt miał niesłychanie rozsierdzić Krystynę Jandę., która już nieraz publicznie dawała upust swojemu zmęczeniu poczynaniami Kościoła w Polsce.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )