Jarosław Kuźniar: Polska to kraj rozpolitykowany
Wielu ekspertów twierdzi, że dziennikarz powinien przede wszystkim relacjonować, ocenianie powinno być domeną publicystów…
Współczesne dziennikarstwo nie powinno rozgraniczać między gatunkami. To już nie ten czas. Dziennikarz dziś musi umieć żyć i na fejsbuku i na twitterze. Musi umieć nazywać rzeczywistość, musi więc być także publicystą.
Mnie przeraża albo inaczej – śmieszy – to, że prawicowi publicyści na siłę schodzą do wyimaginowanego podziemia i udają represjonowanych. To głupie i koślawe. Oni nie potrafią polemizować – zachowują się, jak radny Maciejowski z PiS, który pluje na oślep, a kiedy przychodzi wymienić rozsądne dwa zdania – tchórzy.
Jaka jest Pana zdaniem przyszłość polskiego dziennikarstwa społeczno-politycznego?
Bardzo dobra. Polska to kraj rozpolitykowany, wciąż żyjący w politycznej kłótni. Ale też kraj ludzi, którzy coraz więcej widzą i coraz bardziej cenią sobie rozsądne opisywanie rzeczywistości. Wstanie z kolan przed Tuskiem i przerywanie choć trochę braw dla Kaczyńskiego. Mam nadzieję, że pojawi się też jakaś rozsądna trzecia, czwarta i kolejna postać. Czas na to.
]( http://www.wirtualnemedia.pl )