Miał wiele szczęścia
Filmy przygodowe stały się jego przeznaczeniem. Przełom w karierze nastąpił na początku lat 60.
Podczas Berlińskiego Festiwalu Filmowego zwrócił na niego uwagę Horst Wendland. Reżyser, a zarazem producent, od jakiegoś czasu bezskutecznie poszukiwał odtwórcy głównej roli w ekranizacji prozy Karola Maya. Brice wydał się mu idealnym kandydatem.
Pierwsza produkcja opowiadająca o perypetiach Winnetou zadebiutowała na ekranie w 1962 roku i nosiła tytuł "Skarb w Srebrnym Jeziorze".