Antoni Królikowski
Niektórzy mieli za złe Królikowskiemu, że po awanturze z policją zamiast publicznie okazać skruchę, lansował się w telewizji.
- Teraz czuję, że to był zły pomysł, że wystąpiłem w programie Szymona Majewskiego. Pamiętam, że czułem się tam, jak u szefa na dywaniku. Spowiadałem się widzom z czegoś, o czym mówić nie chciałem.