Iwona Pavlović
Pavlović w bikini? Taka sesja pewnie już się nie powtórzy. Ale Międzyzdroje to był inny stan umysłu. Podobnych zdjęć jest znacznie więcej. Mu musimy przyznać, że uwielbiamy tę Iwoną sprzed lat, która nie czuła wstydu przed fotoreporterami.
- Głową jestem w chmurach, ale nogami twardo stąpam po ziemi. Głowa to taniec, nogi to te bokserskie, dziedziczone po tacie, które twardo trzymają się podłogi. Nawet mój mąż mi powiedział, że już w momencie, gdy mnie pierwszy raz zobaczył, poczuł, że bije ode mnie siła. Siła, której na szczęście się nie przestraszył, bo czasami słyszy się, że mężczyźni boją się silnych kobiet - opowiadała Pavlović w wywiadzie sprzed lat.