Nikogo nie nabrała, a zaliczyła wpadkę
Amber Rose jest celebrytką, która próbowała swoich sił na różnych polach. Była już modelką, projektantką obrań, ale także wystąpiła w kilku telewizyjnych produkcjach. Pojawiła się gościnnie m.in. w emitowanym również w Polsce serialu "Czarno to widzę".
Bardziej niż z aktorskich ról znana jest jednak z licznych romansów z gwiazdami amerykańskiego hip-hopu. Ona wie, jak przyciągać uwagę mężczyzn.
Gwiazdka nie stroni od kreacji podkreślających kobiece kształty. Znakiem rozpoznawczym Rose szybko stał się jej ogromnych rozmiarów biust. Sama zainteresowana chętnie prezentuje go niemal przy każdej okazji. Tak też było i tym razem.
Podczas imprezy magazynu "Maxim" w Los Angeles Rose wystąpiła w kombinezonie, którego górna część ledwo zakrywała wdzięki Amber, a cienkie paski materiału z trudem je podtrzymywały.
Celebrytka zrezygnowała z biustonosza i to ją zgubiło. Jej krągłości wyglądały mało apetycznie. Uwagi od nich nie odciągnęła nawet peruka, w której wystąpiła modelka. Biust zdradził, że przed fotoreporterami stoi słynna bywalczyni czerwonych dywanów. Zobaczcie zresztą sami!