Zejdler i Ibisz: rozwód uzdrowił ich relacje
Nie mam już domowych spraw, dlatego nam się dobrze pracuje. Krzysztof nie doczekał czasów, kiedy nauczyłam się gotować, więc może to też ma znaczenie - z przekąsem wyznała "Super Expressowi" Zejdler-Ibisz.
- Minęło tak dużo czasu, że łatwo jest wejść w taką relację. Przyjaźnimy się, wychowujemy syna, wspólnie spędzamy czas - zauważył Ibisz.
A wszyscy wokół zastanawiają się, czy nie można było tak zawsze? A przede wszystkim przed rozwodem?
KŻ/MM
Dowiedz się, jak Krzysztof Ibisz zmienił swoje życie! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku