Aktorka wciąż traci kilogramy
Jeszcze kilka lat temu Tara Reid była śliczną dziewczyną. Miała zadatki na prawdziwą gwiazdę. Niestety, zgubna miłość do używek i zakrapianych imprez do białego rana odcisnęła piętno na jej wyglądzie. Z roku na rok jest coraz gorzej. Dziś określa się ją ofiarą operacji plastycznych i własnych fobii.
Fani z niepokojem obserwują, co dzieje się z ich ulubienicą, która najwyraźniej straciła zdrowy rozsądek i kontrolę nad własnym życiem. Choć gołym okiem widać, że aktorka boryka się z poważnymi problemami, ona sama wszystkiemu zaprzecza.
- Ludzie myślą, że jestem zwykłą amerykańską laską, która kocha imprezy. To głupie. Zrobiłam ponad 20 filmów i miałam swój własny program w telewizji. Zagrałam wiele poważnych ról, ale w produkcjach niezależnych, więc ludzie często ich nie znają. Jestem poważną aktorką - buntowała się w jednym z wywiadów.
Trudno wierzyć jej słowom. Kariera gwiazdy serialu "Hoży doktorzy" gwałtownie zahamowała i na próżno szukać jej nazwiska w filmowych obsadach. Dziś częściej niż o rolach Reid słyszy się o skomplikowanych relacjach z mężczyznami i kolejnych operacjach plastycznych.
Nie jest bowiem tajemnicą, że aktorka nie akceptuje swojego ciała i przeszła szereg upiększających zabiegów w gabinetach medycyny estetycznej. Niestety, wszystkie z marnym skutkiem. Ale na tym nie koniec jej problemów.
Jakiś czas temu, nie radząc sobie z uzależnieniami od alkoholu i narkotyków, trafiła na odwyk. Po leczeniu wróciła jednak do dawnego trybu życia, ponownie rzucając się w wir imprez. Jakby tego było mało, w pogoni za idealną sylwetką i typem urody, który lansowany jest w Hollywood, wciąż gubi kilogramy.
Czyżby znów zmagała się z anoreksją? Przypomnijmy, że już raz walczyła z jadłowstrętem, gdy nie mogła pogodzić się z rozstaniem z narzeczonym - Carsonem Dailym.
Zobaczcie, jak dziś wygląda Tara Reid.