"Hotel 52": Marcin wyznaje miłość Natalii

Wiele emocji czeka widzów w następnym odcinku "Hotelu 52". Marcin (Antoni Paradowski) postanawia w końcu zwierzyć się Natalii (Laura Samojłowicz) z pewnej tajemnicy – ma już dosyć ukrywania prawdziwych uczuć, jakie do nie żywi. Co na to Lipska? Czy zwykła przyjaźń zamieni się w miłość?

Natalia (Laura Samojłowicz) umawia się z Marcinem (Antoni Paradowski) na kawę. Wyjawia mu, że postanowiła wrócić na Akademię. Mimochodem zwierza się, że ostatnio źle się dzieje między nią a Arturem (Krzysztof Kwiatkowski). Marcin zbiera się w końcu na odwagę i wyznaje Natalii miłość… Co na to Lipska?

Z kolei Artur (Krzysztof Kwiatkowski) żali się Justynie (Marta Juras). Nie może zrozumieć, dlaczego ukochana nie cieszy się jego sukcesem. Zastanawia się, co się z nimi stało, że nie potrafią się ze sobą porozumieć.

Łukasz (Maciej Musiał) wprowadza się do apartamentu Hotelu 52 na dobre. Przywozi swoje „zabawki” – bębny, gitarę elektryczną i keyboard. Widząc to, Natalia (Laura Samojłowicz) podskórnie czuje, że zbliżają się kłopoty…

Lipska liczy, że opieka nad Łukaszem nie będzie zbytnio wymagająca. Jej nadzieja okaże się jednak płonna. Po kolejnej skardze – nastolatek dzień i w nocy organizuje próby swojego zespołu rockowego - Natalia postanawia zainterweniować. Łukasz nic sobie nie robi z uwag szefowej Hotelu 52. Widać, że nie ma za grosz szacunku do starszych. Zresztą nie przywykł, aby mu ktoś rozkazywał. Nie wie jednak, że tym razem trafił na godnego siebie przeciwnika – Natalia siłą wypchnie chłopaka do szkoły.

W wyniku pozostawionego niedopałka pokój Łukasza zajmuje się ogniem, który szybko rozprzestrzenia się na inne pomieszczenia. W hotelu panuje zgiełk. Personel bierze udział w ewakuacji gości. Iwona (Magdalena Cielecka), która chwilę wcześniej zemdlała, leży nieprzytomna w swoim gabinecie. Marta (Magdalena Lamparska) idzie sprawdzić, czy menedżerka jest u siebie, jednak z powodu dymu sama traci przytomność…