Los znowu się do niego uśmiechnął
Od tamtego czasu aktor migną w kilku produkcjach, jednak w dalszym ciągu zmagał się z brakiem środków, z których mógłby utrzymać swoją rodzinę – żonę Marzenę (na zdjęciu, para pobrała się w 2007 roku) oraz córeczkę Różę.
Gołębiewski ponownie imał się różnych zajęć, aż – jak informuje magazyn „Dobry Tydzień” – trafił w końcu do firmy, która zajmuje się instalacją klimatyzacji.
I jak się okazało, los znowu się do niego uśmiechnął. Właściciel firmy, pan Roman Szczeblewski, nie tylko go zatrudnił, ale został też jego serdecznym przyjacielem. A wszystko wskazuje, że teraz również sponsorem jego filmu.