''Zawsze mnie to bolało''
Weinstein twierdzi, że nie rozumie ataków na swoją osobę i podkreśla, że są one całkowicie bezzasadne.
- Przez lata czytałem o sobie nieprzyjemne rzeczy. Pisano, że „mam gwałtowny charakter”, że jestem „draniem” albo coś równie niemiłego. Zawsze mnie to bolało – mówił.
Dodaje, że tak naprawdę chodzi mu tylko o sprawianie radości widzom... a przy okazji i sobie.
- Zrozumiałem, że kocham robienie filmów, a nie same interesy. Chcę po prostu być na planie, spotykać się ze scenarzystami, chcę czuć się wolny.
(sm/mn)