Takiej miłości można tylko pozazdrościć
Od sześćdziesięciu lat uchodzą za idealne małżeństwo i są praktycznie nierozłączni. Unikają skandali, trzymają się na uboczu i rzadko kiedy udzielają się publicznie – o swoim życiu prywatnym nie mówią zaś praktycznie nigdy, twierdząc, że to wyłącznie ich sprawa.
Hanna Zembrzuska, ceniona aktorka teatralna, nie dorównała sławą mężowi, Janowi Kobuszewskiemu, ale zapewnia, że nigdy nie była zazdrosna o jego sukcesy i chętnie wspierała jego karierę.
On zaś twierdzi, że choć ma na koncie wiele wspaniałych aktorskich kreacji, to tak naprawdę najbardziej ceni sobie rolę męża i ojca. To właśnie żona wspierała go i pielęgnowała, gdy lekarze zdiagnozowali u niego chorobę nowotworową.
Teraz, gdy sama zachorowała, Kobuszewski robi, co może, by pomóc jej w powrocie do zdrowia.