I Frankenstein stworzył człowieka
Inną sztandarową złowieszczą postacią od Hammera był genialny, acz złowrogi naukowiec Frankenstein, który w siedmiu filmach wyprodukowanych na przestrzeni niemal dwudziestu lat stworzył cały zastęp potworów.
Dobry doktor nie jest już romantycznym młodzieńcem opętanym pyszną ideą dorównania – choć w słusznej sprawie – Bogu, lecz zgorzkniałym i zepsutym do szpiku kości degeneratem, który kłamie, kradnie i zabija, aby osiągnąć swój cel.
Napędza go egoizm, a nie dobro nauki.