Zemsta po latach?
Ale wkrótce zrodziła się też inna teoria – zwłaszcza że pojawiło się mnóstwo wątpliwości; na przykład: dlaczego rabusie nie splądrowali mieszkania i nie zabrali pieniędzy z kieszeni zamordowanego?
To sprawiło, że niektórzy, mimo oficjalnego wyniku dochodzenia, uważają, że za śmiercią Ngory stoją sympatycy Czerwonych Khmerów.
Motyw? Oczywiście zemsta. Ngora wydał bowiem swoje wspomnienia, zatytułowanie „Kambodżańska odyseja”, w której szczerze opisywał sytuację w swoim kraju. Był również założycielem fundacji, która zajmowała się niesieniem pomocy ludności Kambodży.
(sm/mn)