Zaszufladkowana aktorka
Postać, którą grała w tasiemcu, była niezwykle charakterystyczna. I choć Wosińska ma na swoim koncie mnóstwo innych ról, łatka poczciwej siostry z "Klanu" przylgnęła się do niej już na zawsze.
W pewnym momencie uczciwa bohaterka w habicie po 12 latach zniknęła z "Klanu". - Na propozycje teatralne serial się nie przekładał, a to zawsze było dla mnie najważniejsze. Z biegiem czasu pojawiła się jednak myśl, że ta zakonnica może mnie ograniczać w zdobywaniu ról poza teatrem. I coś w tym było - mówiła w jednym z wywiadów.