Zaskakujący zwrot akcji
Tymczasem Arya zabiła Ser Meryna Tranta, który pojawił się w jednym z ostatnich odcinków w Braavos. Wyznała, że był pierwszą osobą na jej liście. W przepełnionej brutalnością scenie, odebrała mu życie, zadając kilkanaście ciosów nożem i w ostatnich minutach przed śmiercią, ujawniając swoją prawdziwą tożsamość.
Jej uczynek nie przeszedł niezauważony. Po powrocie do świątyni Boga o Wielu Twarzach czekał na nią Jaqen H'ghar. Zarzucił jej, że odebrała "niewłaściwe życie", które ukradła bogu. W ten sposób powstał dług, który można spłacić tylko śmiercią.
Tego, co wydarzyło się potem, chyba nikt nie przewidział...