Sam i Goździk
Sam przybył z Goździkiem i małym Samem do Starego Miasta. Cała trójka odwiedziła rodzinny zamek Tarlych w Horn Hill. Sam poprosił swoją współtowarzyszkę, by ta udawała kobietę z Północy. Chciał on w ten sposób uniknąć gniewu ojca, który nienawidzi dzikich. Podczas kolacji prawdziwa tożsamość Goździka wyszła na jaw. Nazajutrz Sam z Goździkiem i synem opuścili posiadłość. Na dodatek mężczyzna ukradł rodowy miecz Jad Serca. Bohaterowie udali się do Cytadeli.