Wolała teatr
I choć po tym sukcesie wróżono Grabowskiej wielką karierę, coś najwyraźniej poszło nie tak. Po udziale w serialu „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy” Grabowska coraz rzadziej pojawiała się na ekranie.
Wydawało się, że o wiele większą przyjemność sprawia jej występowanie w krakowskim Teatrze starym, z którym związała się już w 1979 roku.
To tam odniosła spektakularny sukces, wcielając się w Sonię w adaptacji „Zbrodni i kary” w reżyserii Andrzeja Wajdy.