Ewa Chodakowska przed przemianą
Mimo lawiny krytyki, która każdego dnia na nią spada, ona brnie do przodu. Przestała przejmować się krzywdzącymi komentarzami i wciąż udowadnia, że warto w siebie zainwestować. O kim mowa? Oczywiście o Ewie Chodakowskiej, która jest pewna, że potrafi zmienić nastawienie Polek do aktywności fizycznej i namówić je do ćwiczeń.
Motywuje nie tylko wzniosłymi hasłami i efektami metamorfoz kobiet, które pod jej okiem podjęły walkę ze zbędnymi kilogramami. Ostatnio coraz częściej publikuje na Facebooku swoje zdjęcia, które pokazują, że trenerka również przeszła długą drogę do tego, aby dziś móc poszczycić się idealną sylwetką.
- Wyjątkowo bohaterką metamorfozy jestem ja sama. Po nitce do kłębka... Najważniejsze, że to właśnie teraz czuję się najlepiej. Niech tylko ktoś nie pomyśli, że droga do uzyskania obecnego rezultatu trwała 9 lat... 6 miesięcy treningów 3, 4, 5 razy w tygodniu i zdrowe odżywianie! Tak już zostało do dziś - napisała.
Jak sama wielokrotnie podkreślała, chociaż nigdy nie miała nadwagi, to utrata kilku kilogramów wyszła jej na dobre. Co ciekawe, fanki wcale nie doceniły przemiany swojej guru fitnessu. Zdecydowana większość kobiet uznała, że ciało Chodakowskiej prezentowało się najlepiej 12 lat temu. To wtedy mogła pochwalić się kobiecymi kształtami i brakiem tzw. "sześciopaku" na brzuchu. Ona sama nie chciałaby wracać do tamtego okresu w jej życiu.
A wy jak uważacie, kiedy wyglądała najlepiej?