Elżbieta Jaworowicz: dziewczyna z prowincji w wielkim mieście
– Doskonale pamiętam ten dzień. To było moje pierwsze, może drugie zetknięcie z wielkim światem. Przyjechałam zdawać egzamin na polonistykę. Usiadłam w sali i zaczęłam podziwiać tę kolorową, pewną siebie młodzież... Poczułam się prowincjuszką, ale później zrozumiałam, że prowincja bywa w nas, a nie zależy od miejsca urodzenia – powiedziała szczerze w jednym z wywiadów.
]( http://www.fakt.pl )
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku