Niezatapialna reporterka
Należy do tego samego rocznika co Nina Terentiew, jest niewiele młodsza od Bogumiły Wander, ale tylko ona utrzymała się na Woronicza do dziś. To dlatego o Jaworowicz mówi się "niezatapialna". Przetrwała dwudziestu prezesów TVP i raczej nikt nie wierzy, że mogłaby zniknąć z ekranów. Nie zaszkodziła jej nawet głośna afera sprzed kilku lat, kiedy grupa osób uważających się za poszkodowane w jej programie, założyła stowarzyszenie Stop Nierzetelni. Oglądalności "Sprawy dla reportera" i wiarygodności dziennikarki nie zaszkodziły też dwie, uznane za zasadne, skargi, które wpłynęły na nią do Rady Etyki Mediów. Program Jaworowicz emitowany w czwartkowe wieczory od lat gwarantuje Jedynce pozycję lidera, a reporterka wygrywa nawet z Magdą Gessler.
Oglądając ją na ekranie można odnieść wrażenie, że o bohaterach swoich spraw wie wszystko. O niej samej opinia publiczna wie jednak niewiele. Chyba nie ma drugiej tak skrytej i strzegącej swojej prywatności dziennikarki w Polsce jak ona. Choć i jej zdarzyło się wpuścić do swojego domu reporterów.