Co przyniesie los?
Nam wypada życzyć Edycie Olszówce, aby kino wreszcie się o nią upomniało i pozwoliło jej stworzyć fascynującą kreację na miarę jej możliwości. Medialna burza, wywołana powrotem aktorki do młodzieńczej figury, powinna okazać się w tym bardzo pomocna.
(kn)