"Woli i Tysio na pokładzie": nieważne co mówią, ważne że mówią?!
- No tak wyszło, że jestem programową fajtłapą - odpowiedział zawstydzony Tyszka i kontynuował zapewnienia, że program wyszedł mu na dobre, a nawet najgorsze opinie na temat "Woli i Tysia" są najlepszą reklamą.
Zgodnie z przekonaniem - nieważne co mówią, ważne że mówią.
KŻ/AOS
Przepis na piękną figurę! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku