Maja Ostaszewska
Pomiędzy ujęciami siadają przy stoliku i zatapiają w prywatnych rozmowach.
- Obie są matkami, więc potrafią bez końca opowiadać o dzieciach, pokazują sobie ich zdjęcia na telefonach komórkowych. Widać, że naprawdę bardzo się lubią i nie ma między nimi rywalizacji czy zazdrości. Każda ma swoją pozycję, na którą ciężko zapracowała – zdradziło źródło tygodnika.