Gwiazda chwali się idealną sylwetką, a internauci narzekają
Nikogo już nie dziwi fakt, że Doda uwielbia szokować i czuje się jak ryba w wodzie, gdy znajduje się w centrum zainteresowania. Robi wszystko, aby jej nazwisko nawet przez chwilę nie zniknęło z pierwszych stron gazet i plotkarskich portali. Jeśli akurat nie występuje na scenie i nie przechadza się po czerwonym dywanie, dzieli się swoim życiem prywatnym za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jej konto na Instagramie czy Facebooku codziennie przeżywa oblężenie, ponieważ Rabczewska systematycznie publikuje na nich zdjęcia. Ostatnio pochwaliła się gorącymi na Wyspach Kanaryjskich.
Wokalistka całymi dniami odpoczywa, leniuchuje, próbuje lokalnej kuchni i popija egzotyczne drinki z palemką. Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby nie pochwaliła się perfekcyjnie wyrzeźbioną sylwetką i zgrabnym ciałem. Jednak zwykła fotka w bikini na tle lazurowej wody to stanowczo za mało. Doda postanowiła urozmaić pamiątkowe fotografie. Prawie na każdej z nich wygina się niczym profesjonalna modelka podczas sesji zdjęciowej dla magazynu dla mężczyzn. Centralny kadr zajmują oczywiście jej największe atuty, czyli biust, płaski brzuch i zgrabne nogi.
Pozować w zwykłym stroju kąpielowym? Nic z tego. Za jedno ze swoich bikini z suwakami piosenkarka zapłaciła prawie tysiąc złotych. Mimo że tak wysoka cena za skrawek materiału niejednego przyprawia o zawrót głowy, to uwagę fanów przyciągnęło coś zupełnie innego. Tym razem, nie przebierając w słowach, skupili się oni głównie na wyzywających pozach gwiazdy.
- Do burdelu zdjęcie w sam raz. Pozycja do r*chania - brzmiał jeden z komentarzy.
- Oj dość obnażania na fejsie. Ta ciągle tylko cycki pokazuje. One są już nudne! - czytamy.
- Wszystko fajnie, pięknie, ale może zaskoczysz nas muzycznie a nie tylko wakacje, wakacje i wakacje? Wolelibyśmy chyba pozdrowienia ze studia nagraniowego, prawda? - napisał oburzony internauta.
Zgadzacie się z tymi opiniami? Doda rzeczywiście przesadziła?