Ewa Wencel
„W pierwszej części pisałam pod pseudonimem Jerzy Matysiak. Teraz zostałam zdekonspirowana. To wielkie wyzwanie i fajne doświadczenie. Zapraszam do mojej biblioteczki, która po sufit obłożona jest literaturą z tamtego okresu. W ten sposób z wielu autentycznych postaci buduję charakter jednego bohatera „Czasu honoru”. A Daniela Olbrychskiego pisze się cudownie!” – zdradziała nam aktorka.