Demi Moore mocno wyretuszowana
Sama zainteresowana przekonuje jednak, że koncepcja podtrzymujących urodę operacji w ogóle do niej nie przemawia.
- To wszystko nieprawda - zapewnia aktorka. - Nigdy nie miałam żadnego zabiegu. Chociaż nie osądzałabym osób, które się na to decydują. Jeśli to dla nich najlepsze wyjście, nie widzę problemu. Mnie nie podoba się pomysł poddawania się operacjom, żeby zatrzymać proces starzenia. To tylko sposób na walkę z nerwicą. Skalpel cię nie uszczęśliwi.