Rozebrała się przed kamerami
Mowa o klipie do piosenki "Hands To Myself". Aktorka wciela się w nim w kobietę prześladującą swojego byłego ukochanego. Gdy mężczyzna wraca do domu i orientuje się, że odwiedziła go eksdziewczyna, wzywa policję. Gomez zostaje aresztowana, ale ostatecznie wszystko kończy się happy-endem.
W wideo o lekko erotycznym zabarwieniu możemy zobaczyć artystkę w samej bieliźnie. Świadoma swojego seksapilu gwiazda wie, jak zrobić wrażenie. Nic dziwnego, że klip wzbudził duże zainteresowanie. Publiczność chętnie odtwarzała teledysk jednak nie ze względu na piosenkę w wykonaniu Amerykanki, a raczej by zobaczyć ją bez ubrania.