Teatr był jego życiem
Po ukończeniu studiów od razu odnalazł swoje miejsce na scenie. Od 1967 roku związany był z Teatrem Polskim w Warszawie. Grając przed publicznością zawsze czuł się najlepiej, co zresztą często sam podkreślał.
- Tego się nie da opisać, co daje estrada. Jest tu wiele zaskakujących sytuacji, które trzeba rozwiązywać natychmiast, na scenie, przed widzami i to tak, by ci się w tym nie zorientowali - mówił.