Długo szukała swojej drogi
Jak się okazało, praca w zawodzie również nie przyniosła jej oczekiwanej satysfakcji.
- Nie podobało mi się, że muszę od 9 do 16 siedzieć w czterech ścianach. Dotarło do mnie wtedy, że to konie są moją pasją i to z nimi chcę związać swoją przyszłość – podsumowała swój staż w dużej firmie PR-owej w Beverly Hills.