Jedni krytykują, inni się podporządkowują
Anna Kalczyńska wykazała się z kolei kompletną wyrozumiałością wobec swojego pracodawcy.
„Już w weekend, nie można się od TT [Twittera - przyp.red.] oddalić, bo pożegnają żywcem? Oświadczam, że zalecenia są, ale w moim pisaniu nie przeszkadzają”- napisała dziennikarka, dodatkowo zapewniając w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, że tego rodzaju zalecenia to zrozumiałe posuniecie stacji.
- Nie przesadzajmy. Ale pewnie, że korporacja tworzy ograniczenia. Normalne - stwierdziła Kalczyńska.
O ile jednak Kalczyńska nie widzi w dostosowaniu się do tej instrukcji problemu, to niektórzy z pewnością będą mieć z tym spory problem.
Wiadomości bez cenzury! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku