Powrót do odległej galaktyki
W 2011 roku aktorce udało się schudnąć ponad 25 kilogramów - ta wiadomość obiegła lotem błyskawicy niemal wszystkie media plotkarskie na całym świecie. Z kolei kiedy gruchnęła wieść o przejęciu praw do "Gwiezdnych wojen" przez wytwórnię Walta Disneya i planach nakręcenia kolejnej części, dziennikarze zaczęli zasypywać ją pytaniami, o ewentualny udział w siódmej odsłonie serii.
Okazało się, że aktorce faktycznie zaproponowano powtórzenie roli Lei. Fisher niemal natychmiast się zgodziła, a jej fani odetchnęli z ulgą. W mających zadebiutować w święta Bożego Narodzenia 2015 roku "Gwiezdnych wojnach VII" księżniczka Leia będzie już żoną Hana Solo, którego ponownie sportretuje wspomniany we wstępie aktor.
Pozostaje mieć nadzieję, że jej powrót do odległej galaktyki będzie bardziej udany, niż nieco wymuszona rola Karen Allen w kiepskim "Indianie Jonesie i Królestwie Kryształowej Czaszki" sprzed 5 lat, której też partnerował *Harrison Ford właśnie*.
(mf/mn)