''Powiem TAK!''
Smoleń stawia jednak jeden warunek:
- Jeśli pan Laskowik zadzwoni i powie, że będzie chciał zagrać ze mną, to powiem TAK! Ale ja się nie będę wpraszał, nikomu! Ja się nie lubię nikomu napraszać!
Kiedy drogi satyryków się rozeszły, każdy poszedł w swoją stronę. Smoleń występuje m.in. w szalenie popularnych „Kiepskich”, a Laskowik został... listonoszem. Przez 20 lat ich stosunki można było określić, jako dosyć chłodne.
- Nie kontaktujemy się w sprawach zawodowych, to i w prywatnych też. Chciałbym z nim jeszcze spróbować, czy on wciąż jest taki żartowniś – zwierzał się jeszcze jakiś czas temu Smoleń.