Mariusz Ostrowski
Mariusz Ostrowski wylosował prawdziwego macho – piosenkarza Enrique Iglesiasa w "Subeme La Radio". – Fantastyczny występ, świetnie zaśpiewany po hiszpańsku, znakomicie uchwycone maniery wokalne. Jeśli cokolwiek cię różniło od oryginału, to ty we wcieleniu Enrique Iglesiasa masz dużo więcej testosteronu niż on, a on ma dużo – mówiła Kasia Skrzynecka.