''Potrzebna mi pomoc''
Aktor jednak wciąż bardziej zamartwia się innymi, wcale nie myśli o sobie.
Nawet kiedy zmogła go choroba, on i tak każdą myśl poświęcał swojej fundacji. Bał się, że nie zdoła dalej jej prowadzić.
- Szybciej się męczę, a świat oglądam coraz częściej z perspektywy łóżka – zwierzał się w Fakcie, prosząc o wsparcie. - Potrzebna mi pomoc, bo sam nie daję rady, a nie mogę patrzeć jak to wszystko upada. Nie chcę zawieść moich dzieciaków, które pewnego dnia przyjdą pojeździć na konikach, a ja im powiem że zamknięte.