Nie mógł stać o własnych siłach
Smoleń pojawił się osobiście na gali, jednak jego stan nie pozostawia żadnych złudzeń – aktor boryka się z coraz poważniejszymi problemami zdrowotnymi.
66-letni kabareciarz, który w latach 70. i 80. był jednym z filarów legendarnego kabaretu TEY, nie mógł poruszać się ani stać o własnych siłach.
Odbierając nagrodę z rąk Niny Terentiew Smoleń pojawił się na scenie siedząc w wózku inwalidzkim, a na jego twarzy malowało się ogromne zmęczenie.