Żarty rodem z toalety
Na początku panowie przywitali się okrzykiem "hej ciotko!", później Kuba zapytał Biedronia, czy zdarza się, że ktoś za nim w toalecie robi TE ruchy. Jak z żalem wyznał poseł, "niestety, nie".
Niestety, to był dopiero wstęp do anegdot rodem z WC.
Biedroń zdradził, że kiedyś, w jednym z centrów handlowych, na jego widok podchodzącego do pisuaru inni mężczyźni szybko "zapinali rozporki i wychodzili z tej toalety".
Tęczowy elementarz Roberta Biedronia! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku