Galiński mnie poniża
– On się na mnie wyżywa. Brzmi to dość nieprawdopodobnie, ale tak jest! – rozpoczyna poddenerwowanym głosem pani Beata. – Galiński po prostu sobie ze mnie kpi w żywe oczy! Dacie państwo wiarę? Jak mnie nie weźmiecie w obronę, to nie wiem, co będzie – dodaje pani Beata.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )