Wzruszający moment
Gdy wraz z Andrzejem Piertasem odbierała nagrodę za 40 lat działalności artystycznej, nie kryjąc wzruszenia, podziękowała fanom za uznanie, jakim darzyli zespół od lat. Najpiękniejsze podziękowania zachowała jednak dla zmarłego brata, który nie doczekał okrągłego jubileuszu. - To dzięki niemu zaczęłam śpiewać. Chciałam tańczyć, a on przychodził do mnie z gitarą i mnie „męczył”. Słuchałam z nim mnóstwo fantastycznych płyt. Mój starszy, wspaniały brat. Dziękuję ci, Jarek – mówiła ze sceny.