Kolejny raz ją zrani
Milewicz nie zjawi się jednak na wspomnianej kolacji i kolejny raz zrani Angelę.
- Jak ty sobie to wyobrażasz? Wczoraj mnie pobił, a dzisiaj mamy się porozumieć? Nie ma szans!
- Spokojnie, mój ojciec nie jest potworem, na pewno ma wyrzuty sumienia i chce nas przeprosić.
- Albo zrobić mi przesłuchanie!
- Magda ma rację, że chowasz głowę w piasek, a ja postawiłam wszystko na jedną kartę.